Profesor Religa podkreślił, że w trakcie operacji usunięto wszystkie komórki nowotworowe. Nie ma bezpośrednich wskazań do chemioterapii, ale można ją zastosować profilaktycznie. Jednak - jak powiedział minister - jej efekty tylko nieznacznie zwiększają szanse wyleczenia.
"Na razie postanowiłem unikać stresu. Zastanawiam się, choć bardziej skłaniam się do tego, żeby nie robić żadnych dodatkowych zabiegów. Decyzję podejmę w ciągu dwóch tygodni". "Jako lekarz wiem" - dodaje Zbigniew Religa - "że teraz najważniejsze jest dla mnie odbudowanie systemu immunologicznego. Chcę dać możliwość temu mojemu własnemu wojsku, które jest we mnie, by samo zwalczyło chorobę. Potrzebne mi są dwa tygodnie absolutnego spokoju".
- czerwca minister chce wrócić do pracy i zaprezentować projekt ustawy o "koszyku" świadczeń gwarantowanych.
"Dziennik"/Siekaj/dabr