Zdaniem "Dziennika" widać, że raport pisany był w pośpiechu. Jest tam sporo błędów i niechlujstwa - czytamy w komentarzu. Jednak dziennikarze gazety uważają, że w dokumencie znajduje się też sporo ważnych informacji. Najbardziej zaskakującą wiadomością - zdaniem "Dziennika" - jest skala szpiegowania polskiej armii przez Rosjan. Rosjanom udało się wniknąć do naszych struktur wojskowych, gdyż wielu oficerów i żołnierzy polskich służb przechodziło szkolenia w GRU (rosyjski wywiad wojskowy). Tam łatwo ich było zwerbować, aby pracowali na rzecz Moskwy. Ciekawą informacją - zdaniem gazety - jest też inwigilacja przez WSI potentata na polskim rynku paliw - firmy Orlen. W pewnym momencie WSI miało w spółce aż 23 agentów - w tym jednego na stanowisku wiceprezesa.
Porażką - zdaniem "Dziennika" - są natomiast rozdziały raportu dotyczące mediów i polityki. Jak czytamy w komentarzu - weryfikator WSI Antoni Macierewicz nie był w stanie udowodnić, że służby miały realny wpływ na te dziedziny naszego państwa. Ponadto - zdaniem gazety - większość afer opisanych w raporcie, jak choćby nielegalny handel bronią, już dawno opisali dziennikarze śledczy lub też zajęła się nimi prokuratura.
"Dziennik"/mn/jędras