Na pytanie, czy to uczyni, Wałęsa odpowiedział: "Ja przepraszam obrażonych. A czy prezydent został obrażony, to już jego sprawa". Były prezydent wyjaśnił, że zamieścił przeprosiny w internecie, "bo Polacy są obrażeni, że Wałęsa, noblista, taka kultura, taki dorobek, coś takiego powiedział". Dodał jednak, że wiele osób ma do niego pretensję o przeprosiny.
Posłanka Prawa i Sprawiedliwości Jolanta Szczypińska, która złożyła w prokuraturze zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez Wałęsę, nie jest usatysfakcjonowana przeprosinami. Dodaje, że zastanowi się nad wycofaniem zawiadomienia dopiero wtedy, gdy Wałęsa przeprosi prezydenta. Dawny działacz "Solidarności" Jan Rulewski uważa, że Wałęsa powinien przeprosić Kaczyńskiego, gdyż obraził nie tylko jego osobę, ale urząd prezydenta.
"Dziennik"/Siekaj/dabr