Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Dziennik Gazeta Prawna - Nie ma chętnych, by posłuchać głosu ludu

0
Podziel się:

Brakuje woli politycznej, by wysłuchanie publiczne stało się realnym narzędziem debaty w takich kwestiach jak in vitro czy wydłużenie wieku emerytalnego - pisze Dziennik Gazeta Prawna.

Gazeta zauważa, że instytucja pozwalająca na przedstawienie przez każdego zainteresowanego obywatela swoich opinii na temat zmienianego prawa,
funkcjonuje głównie na papierze. Politycy godzą się na nie w sprawach, które nie budzą większego zainteresowania - pisze Dziennik Gazeta Prawna.
Doktor Grzegorz Makowski z Instytutu Spraw Publicznych wskazuje, że obecne regulacje dotyczące wysłuchania publicznego nie dają dużych szans obywatelom. Wniosek o przeprowadzenie wysłuchania może składać tylko poseł, a decyzję podejmuje komisja sejmowa. Według doktora można rozważyć możliwość zgłaszania przez grupę obywateli wniosków o przeprowadzenie wysłuchania bezpośrednio do organów Sejmu czy Senatu. Z kolei Paweł Dobrowolski z Fundacji Obywatelskiego Rozwoju dodaje, że odpowiedzialność za zwołanie lub odmowę zwołania wysłuchania powinna być jasno określona. Dzisiejszy sposób podejmowania decyzji przez całą komisję, tę odpowiedzialność rozmywa - dodaje.
Więcej w dzisiejszym Dzienniku Gazecie Prawnej.

IAR/DGP/łp/zr

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)