Jak jednak zaznacza gazeta, jeżeli pod koniec roku złoty się umocni, to zysku może nie być wcale, bo zjedzą go różnice kursowe. "Dziennik Gazeta Prawna" podkreśla, że w przypadku zysku NBP każdy scenariusz jest jeszcze możliwy. Zarówno znacząca zwyżka, jak i zjazd do zera. Te 1,8 miliarda złotych może być tylko jedną z zakładanych przez bank prognoz - spekulują eksperci.
Dziennik pisze, że dla państwowej kasy 1,7 miliarda to spora suma. Poprzedni plan finansowy,za 2009 rok, opracowany jeszcze pod kierownictwem tragicznie zmarłego Sławomira Skrzypka, mówił o zerowym zysku. Ostatecznie do kasy państwa wpłynęły ponad 4 miliardy.
Według ekspertów, należałoby jak najszybciej zmienić sposób wypłacania do budżetu zysku banku centralnego. Powinna to być średnia z ostatnich trzech lat, tak jak to jest w wielu krajach Unii Europejskiej. Jak czytamy, pozwoliłoby to ministrowi finansów pracować w bardziej przejrzystych warunkach.
Cały artykuł w "Dzienniku Gazecie Prawnej"
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/"Dziennik Gazeta Prawna"/ kawo/Siekaj