Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Eberhardt: Abchazji i Osetii Płd. chodzi o przyłączenie do Rosji

0
Podziel się:

Rosja uznała niepodległość Abchazji i Osetii Południowej. Dekret w tej sprawie podpisał rosyjski prezydent Dmitrij Miedwiediew.

Abchazja i Osetia Południowa to dwie zbuntowane republiki, które leżą w granicach terytorialnych Gruzji, ale od kilkunastu lat nie uznają władzy w Tbilisi. Mają za to swoich własnych prezydentów i parlamenty. To właśnie władze obu republik zaapelowały wczoraj do Rosji, by uznała ich niepodległość.

Według Adama Eberhardta z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, obu republikom wcale nie chodzi jednak o niepodległość, ale o faktyczne przyłączenie do Rosji.

"Będą one pozostawały pod pełną kontrolą Moskwy, na ich granicach stać będą rosyjscy żołnierze i będą one finansowane z rosyjskiego budżetu" - powiedział ekspert w rozmowie z Polskim Radiem.

Rosyjski prezydent zaapelował do innych krajów, by również uznały niepodległość Abchazji i Osetii Południowej. Według Adama Eberhardta, tego apelu posłucha niewiele krajów. "Mogą to być Kuba, Wenezuela, Syria czy Białoruś i niewiele więcej" - dodał Eberhardt.

Gruzja uznała, że uznanie niepodległości obu republik jest ze strony Rosji "jawną aneksją" tych terenów. To właśnie spór wokół Osetii doprowadził na początku sierpnia do wybuchu wojny gruzińsko-rosyjskiej.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)