Szef egipskiego wywiadu otwierając pierwsze spotkanie wyraził nadzieję, że negocjacje zakończą się szybko i w ciągu kilku dni będzie można świętować pojednanie między Fatahem i Hamasem. Wezwał też obie strony, aby gabinet tworzyli eksperci niekonieczenie związani z którymś z ugrupowań. Zdaniem Omara Suleimana, nowy rząd powinniem być zdolny do prowadzenia rozmów z Zachodem.
Prace rozpoczęło 5 specjalnie powołanych komisji, które zajmą się między innymi tworzeniem rządu, sprawami bezpieczeństwa, wyborami parlamentarnymi i prezydenckimi, reformą Organizacji Wyzwolenia Palestyny oraz rozwiązaniem konfliktu między Fatahem i Hamasem. Oba ugrupowania przez ponad 2 i pół roku prowadziły aresztowania swoich przeciwników. Hamas w Strefie Gazy stosował także przemoc wobec członków Fatahu. Wielu z nich zostało zabitych, zranionych, okaleczonych lub było przetrzymywanych w aresztach domowych.
W sobotę premier Autonomii Palestyńskiej Salam Fayyad, aby wesprzeć negocjacje, złożył dymisję swojego rządu. Ma ona wejść w życie po powołaniu nowego gabinetu, najpóźniej do końca marca.