ONZ - ekolodzy - szczyt - krytyka
Ekolodzy krytykują rezultaty klimatycznego szczytu ONZ, który zakończył się wczoraj w Katarze. Zdaniem części obserwatorów, najnowsze ustalenia nie przyczynią się w większym stopniu do zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych.
Jednym z krytyków jest Andy Atkins z organizacji ekologów Przyjaciele Ziemi. Jak powiedział, "obecne na szczycie kraje miały ustanowić nowe limity emisji dwutlenku węgla. Zamiast tego, przedłużyły tylko o osiem lat, czyli do końca dekady, obowiązujący obecnie globalny traktat - Protokół z Kioto".
Brak wyraźnych postępów krytykują też małe państwa wyspiarskie. Grozi im bowiem zalanie, jeśli nadal będzie rósł poziom oceanów, czego przyczyną są coraz wyższe temperatury. Uczestnicy szczytu zgodzili się jednak, że państwa bogate powinny zapłacić krajom biednym za zniszczenia wywołane zmianami klimatu. Na konferencji ustalono także, że następny szczyt klimatyczny ONZ odbędzie się w przyszłym roku w Warszawie.
IAR
