POT wykorzystała do promocji Polski wszystkie możliwe środki masowego przekazu. Zainwestowała także w spot wizerunkowy "Polska - fell invited" bardzo wysoko oceniony przez polską branżę reklamową. Skutki kampanii widać, bo turyści deklarują, że do Polski wrócą - podkreśla wiceprezes POT Bartłomiej Walas. "Widać to w statystyce deklaracji. Na pytanie: Czy przyjedziesz? kibice w większości odpowiadają - tak. Wydaje się więc, że wskaźniki zakładające, iż na koniec roku 2012 przyjedzie do Polski 13.5 miliona turystów będą przekroczone" - powiedział wiceprezes.
Tymczasem rzecznik MSZ Marcin Bosacki przekonuje, że główną siłą napędową kampanii było właśnie Euro 2012. W jego ocenie gdyby nie tak prestiżowa impreza, potrzebowalibyśmy co najmniej kilku lat, by osiągnąć podobny skutek wypromowania nas na arenie europejskiej. Tysiące artykułów, audycji telewizyjnych i radiowych na całym świecie, które w ciągu tych ostatnich czterech tygodniach mówiły o Polsce, w zdecydowanej większości pozytywne, to jest ekwiwalent pisania o Polsce w normalnych czasach przez dwa, nawet trzy lata - podsumował rzecznik.
Dlatego Polska Organizacja Turystyczna zapowiada, że zgromadzonego kapitału nie zmarnuje i informuje, że rusza z nową kampanią "Wróć, nie widziałeś wszystkiego". Kampania będzie prowadzona do połowy 2013 roku. W Belgii, Danii, Holandii, Francji, Szwecji i Wielkiej Brytanii. W tych krajach pojawią się spoty telewizyjne, kampania billboardowa i różne formy reklamy w internecie.
IAR
