Strajk pracowników Lufthansy na lotnisku we Frankfurcie daje się we znaki pasażerom w Europie, Azji i Ameryce Północnej. Druga największa w Europie linia lotnicza ma problemy z ponad połową swoich połączeń przechodzących przez Frankfurt. Według informacji zamieszczonych na stronie Lufthansy, odwołano loty między innymi z Frankfurtu do Nowego Jorku, Bostonu, Atlanty, Bejrutu, Filadelfii, Trypolisu czy Moskwy.
Nie latają też samoloty Lufthansy między Frankfurtem a Warszawą i Poznaniem. Strajk personelu pokładowego ma potrwać do godziny 13.00.
Władze Lufthansy podkreślają, że przywrócenie normalnego ruchu w powietrzu zajmie wiele godzin, a może nawet kilka dni. Dlatego pasażerowie, także po zakończeniu strajku, nadal muszą liczyć się z opóźnieniami i odwołanymi lotami.
IAR/lufthansa/łp/OK