Do tej pory europosłowie otrzymywali wynagrodzenie odpowiadające świadczeniom wypłacanym w parlamencie narodowym plus dodatki m.in. na prowadzenie biura, podróże służbowe.
W nowej kadencji ujednolica się wynagrodzenia przedstawicieli ze wszystkich krajów Unii Europejskiej - wyjaśnia wiceszef Platformy Obywatelskiej Grzegorz Dolniak. Dodaje, że życie w Brukseli czy Strasburgu jest znacznie droższe, a dodatkowo europosłowie są wybierani w znacznie większych okręgach niż posłowie Sejmu. Stąd też chcąc być aktywnymi w swoich okręgach, europarlamentarzyści ponoszą znacznie większe wydatki.
W myśl projektu nowo wybrani posłowie mają otrzymywać wynagrodzenie na nowych zasadach, natomiast ci, którzy zostali wybrani na kolejną kadencję mogą dokonać wyboru - czy ich uposażenie pozostanie takie jak do tej pory, czy też zdecydują się otrzymywać je na nowych zasadach. Wydaje się, że w tym przypadku nie będą mieli trudności z wyborem.