Ewa Junczyk-Ziomecka - gość "Sygnałów Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia - powiedziała, że wczoraj Andrzej Skąpski, który wcześniej uczestniczył w przygotowaniach do uroczystości zdecydował, że nie przyjedzie na nie.
Minister Junczyk-Ziomecka wyjaśniła, że wcześniejsze wystąpienia polityków oraz list Andrzeja Wajdy wywołały duże zamieszanie wśród Rodzin Katyńskich i stąd decyzja prezydenta o przełożeniu uroczystości.
Rozmówczyni "Sygnałów Dnia" podkreśliła ponadto, że uroczystość przypominająca wielce tragiczne wydarzenia nie mogła się odbyć w takiej atmosferze. Dodała, że tę sprawę wykorzystywali politycy i media.
Ewa Junczyk-Ziomecka powiedziła też, że termin pośmiertnego awansowania polskich oficerów i policjantów, zamordowanych w Katyniu nie miał nic wspólnego z okresem przedwyborczym. Stanowczo podkreśliła, że Kancelaria Prezydenta nie uczestniczy w polityce. Dodała, że Lech Kaczyński zajmuje się przywracaniem pamięci od czasu, gdy był jeszcze prezydentem Warszawy.