Do konfrontacji doszło na żądanie sądu, w którym Tristane Banon złożyła pozew przeciwko Dominique'owi Strauss-Kahnowi. Spotkanie stron odbywa się bez adwokatów, na posterunku policji w XIII Dzielnicy Paryża. Jako pierwsza na miejsce konfrontacji przybyła dziennikarka, która przyznała, że idzie na to spotkanie pełna obaw, ale chce usłyszeć, jak Dominique Strauss-Kahn mówi jej prosto w oczy, że zarzuty Banon są fantazją wyssaną z palca. Były szef Międzynarodowego Funduszu Walutowego ze swej strony złożył pozew oskarżając Tristane Banon o oszczerstwa. Do próby gwałtu miało dojść osiem lat temu w paryskim apartamencie w czasie wywiadu, jaki Banon przeprowadzała ze Strauss-Kahnem. On sam twierdzi, że usiłował ją tylko pocałować. Matka kobiety odradziła jej wówczas wstępowanie na drogę sądową obawiając się silnej pozycji ustosunkowanego polityka socjalistycznego.
Informacyjna Agencja Radiowa