W Paryżu wystąpi wieczorem północnokoreańska Orkiestra Unhasu. Jest to wydarzenie mające bezprecedensowy wymiar nie tylko artystyczny, ale i polityczny.
Od dwóch dni - pod obstawą funkcjonariuszy północnokoreańskich służb bezpieczeństwa, pilnujących muzyków - Orkiestra Unhasu przeprowadzała wspólne próby z Orkiestrą Filharmoniczną Radia France. Koncert poprowadzi kształcony we francuskich szkołach muzycznych i pochodzący z Korei Południowej Myung-Whun Chung. W prestiżowej paryskiej sali koncertowej Pleyel wykonają między innymi symfonię Brahmsa, ale większe oczekiwanie towarzyszy zapowiedzi utworu Arirang. To symboliczne dzieło korzeniami sięgające tradycyjnej muzyki koreańskiej z epoki, gdy istniała jedna Korea, niepodzielona granicą. Arirang ma być symbolem i apelem do pojednania i zjednoczenia obydwu państw koreańskich. Muyng-Whun Chung zdecydował, że muzyków francuskich i północnokoreańskich należy posadzić razem, nie rozdzielając ich na próbach i na koncercie.
Koncert ma swój wymiar polityczny. Między Paryżem a Pjongjangiem utrzymuje się silne napięcie od czasu kryzysu nuklearnego w 2006 roku.
IAR
