"Le Figaro" cytuje oświadczenie Pałacu Elizejskiego, według którego wszystko jest w porządku i "negocjacje przebiegają w pozytywnej atmosferze". Gazeta zdaje się jednak nie wierzyć w ten oficjalny optymizm. Dziennik pisze, że Francuzi i Rosjanie nie mogą porozumieć się co do miejsca produkcji czterech okrętów typu Mistral. Każda ze stron chce, aby były one budowane w jej stoczniach.
Drugim czynnikiem jest to, że w razie budowy okrętów w Rosji konieczne byłoby przekazanie temu krajowi francuskiej technologii. Niepokoi to kraje nadbałtyckie i przede wszystkim Gruzję. Dlatego Nicolas Sarkozy musiał obiecać, że okręty zostaną przekazane Rosji bez wyposażenia wojskowego.
Francuski dziennik zastanawia się, czy Rosja rzeczywiście waha się co do wyboru Francji jako dostawcy, czy też po prostu stara się wywrzeć na nią presję, aby uzyskać lepsze warunki zakupu okrętów.