We Francji aresztowano norweskiego neo-nazistę. Władze uznały, że stanowi on potencjalne zagrożenie terrorystyczne.
40-letni Kristian Vikernes oraz jego francuska żona zostali zatrzymani przez policję na farmie w maleńkiej miejscowości Salon-la-Rou w Correze . Według francuskiego ministra spraw wewnętrznych istnieją obawy, że mógł przygotowywać zamach terrorystyczny. Vikernes jest sympatykiem Breivika, który na wyspie Utoya zamordował 77 osób w lipcu 2011, chociaż miał mu do zarzucenia, że Breivik "podniósł rękę na dzieci własnego narodu".
Vikernes jest zadeklarowanym wrogiem chrześcijaństwa, antysemitą i rasistą. Francję stawia za wzór, gdyż w tym kraju skrajnie prawicowy Front Narodowy może działać legalnie i uczestniczyć w wyborach. Wzywa Francuzów do wykazania się odwagą i głosowania na Marine Le Pen - szefową partii.
W młodości Vikernes w wyniku kłótni zamordował przyjaciela, zadając mu 23 ciosy nożem. Został skazany na 20 lat więzienia, po 16 wyszedł na wolność. Od trzech lat mieszka we Francji.
Informacyjna Agencja Radiowa