Uśpione przez jedenaście miesięcy w roku, zatopione w spokoju Prowansji, Miasto Papieży ożywa w lipcu stając się tętniącym życiem centrum sztuki, przede wszystkim teatralnej, ale nie tylko tej.
W programie legendarnego festiwalu znajduje się kilkadziesiąt przedstawień, ale często schodzą one na drugi plan wobec imprez mających za scenerię pełne czaru ulice starego miasta. Widzowie i przechodnie mogą nacieszyć oczy występami mimów, tancerzy, twórców ulicznych happeningów i występów teatrów marionetek. Twórcy festiwalu, aktorowi Jean Villarowi, chodziło o to, aby sztuka wyszła do ludzi i to mu się w pełni udało.
W Awinione, będącym jedną z pereł w prowansalskiej koronie, nie zabraknie polskich akcentów. Wśród zaproszonych gości znalazł się fotograf, twórca sztuki wizualnej i wideo Artur Żmijewski, którego prace można oglądać na wystawie zatytułowanej "Demokracje". Z wielką niecierpliwością oczekiwane są przedstawienia, które w powszechnej opinii uchodzą już teraz za przeboje spotkań w Awinionie - "Skazany na śmierć" Jean'a Geneta z Jeanne Moreau i Etiennem Daho oraz "Panna Julia" - Strindberga z Juliette Binoche.
W programie festiwalu każdy może znaleźć coś dla siebie - teatr, kino, wystawy, czy koncerty, poświęcone motywom związanym z Najświętszą Marią Panną, od Brahmsa po nasze czasy współczesne, msze i kantaty barokowe, muzyka włoska z tego samego okresu, spotkanie dwóch geniuszy, Bacha i Mozarta czy improwizacje na perkusję, pianino i organy.
Informacyjna Agencja Radiowa
