Premier Erdogan podczas wystąpienia w tureckim parlamencie powiedział, że jego rząd zastanowi się nad odpowiedzią. W grudniu, po uchwaleniu ustawy przez francuskie Zgromadzenie Narodowe, Turcja odwołała swego ambasadora z Paryża i anulowała wszelkie oficjalne spotkania z przedstawicielami Francji.
Rano francuski minister spraw zagranicznych Alain Juppe zaapelował do tureckich władz o zachowanie spokoju. Przyznał też, że ustawa została przyjęta w złym momencie.
Przyjęta wczoraj przez francuski Senat ustawa stanowi, że każdy, kto podważa lub bagatelizuje historycznie potwierdzony fakt zbrodni przeciwko ludzkości lub ludobójstwa, podlega karze roku pozbawienia wolności i grzywny w wysokości 40 tysięcy euro. 86 senatorów głosowało przeciwko nowemu prawu, a wielu, zarówno z lewicy jak i z prawicy, wcześniej opuściło salę, aby nie brać udziału w głosowaniu. Nicolas Sarkozy ma podpisać ustawę w lutym.
IAR