Pałac Elizejski wydał komunikat, w którym Nicolas Sarkozy "potępia z największą mocą akt wandalizmu" przeciwko synagodze w Tuluzie. Zdaniem prezydenta, Francja nie może tolerować, by napięcie międzynarodowe przekładało się na akty przemocy między różnymi wspólnotamiżyjącymi w kraju.
Atak na synagogę potępiło również francuskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Jego rzecznik Eric Chevallier powiedział, że nikt nie może odnieść korzyści z przenoszenia napięcia między wspólnotami do Francji. "Uważamy, że wszyscy muszą być wyjątkowo ostrożni. Po pierwsze trzeba przestrzegać prawa. Poza tym, należy unikać 'importowania' konfliktu bliskowschodniego do Francji" - powiedział rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Wczoraj wieczorem w Tuluzie został zaatakowany budynek synagogi. W drzwi wejściowe wepchnięto drugim autem płonący samochód. Ogień szybko ugaszono. Nikt nie odniósł obrażeń.