W ubiegłym tygodniu dyrekcja RFI zdecydowała, że wskutek poważnych trudności finansowych przestanie nadawać programy m.in. po polsku. Ponadto zapowiedziała, że w ramach "planu modernizacji" pracę straci jedna piąta z ponad tysiąca zatrudnionych w rozgłośni osób.
Przeciw tym planom zwolnień protestowali solidarnie pracownicy wszystkich sekcji językowych, także tych, którym nie grozi likwidacja. ""Dzięki RFI - jesteśmy na całym świecie, od Bamako po Moskwę" - wołali. Gwizdami i buczeniem przywitali zebrani odtworzone z głośnika słowa prezydenta Sarkozy'ego mówiące o wielkiej determinacji Francji w szerzeniu swojej kultury na świecie.
Wśród uczestników demonstracji nie zabrakło dziennikarzy polskiej sekcji rozgłośni, którzy nie poddają się w walce o uratowanie swojej redakcji. Pod petycją o jej utrzymanie podpisało się do tej pory 1600 osób, w tym m.in. Wisława Szymborska, Andrzej Seweryn, Roman Polański i Jerzy Skolimowski.