Ewa Moncure (czyt. monkjur) z unijnej agencji Frontex podkreśla, że zagraniczni funkcjonariusze będą służyć w swoich narodowych mundurach, a rozpoznać można ich po niebieskiej opasce na ramieniu z logo Frontexu. Ich uprawnienia są podobne jak naszych pograniczników. Wyjątkiem jest prawo do zatrzymania wjazdu na teren naszego kraju - może to zrobić jedynie polski funkcjonariusz.
Funkcjonariusze z niebieskimi opaskami pomagają naszym strażnikom granicznym w kontrolach, ale głównie doradzają. Ewa Moncure podkreśla, że do Polski oddelegowano między innymi ekspertów od dokumentów. Zagraniczni funkcjonariusze mogą też pomagać w tłumaczeniach.
W akcji Eurocup na granicach biorą udział funkcjonariusze z 23 krajów Unii Europejskiej. Oprócz granic Polski pracują też na naszych lotniskach i wspierają ukraińskie służby graniczne. Wśród funkcjonariuszy oddelegowanych do Polski w ramach działań Frontexu są też obserwatorzy z Rosji, Ukrainy i Chorwacji.
IAR