Grzegorz Schetyna ocenił, że akcja ratownicza w Ropczycach przebiegła bez zarzutu. Powiedział, że mieszkańcy zostali ostrzeżeni o nadejściu fali powodziowej, ale nie chcieli opuścić swoich domów. Dodał, że nawet najlepszy sprzęt nie pozwala z całą dokładnością przewidzieć skali opadów.
Grzegorz Schetyna zapewnił też, że oszczędnosci w budżecie MSWiA nie dotkną działalności straży pożarnej.
W zalanych miejscowościach trwa wielkie sprzątanie i szacowanie szkół wyrządzonych przez żywioł.
Najbardziej poszkodowany przez powódź jest powiat ropczycko - sędziszowski. W Ropczycach ewakuowano 600 osób. Wody Wielopolki zalały większość miasta, fala powodziowa w ciągu półtorej godziny osiągnęła 2 i pół metra. Niestety jest też śmiertelna ofiara powodzi - to mieszkaniec Brzezin, którego porwała woda z wezbranej rzeki.