"Gazeta Prawna" pisze, że niektóre urzędy skarbowe źle interpretują przepisy o uldze rehabilitacyjnej.
Zgodnie z przepisami podatnik, który jest niepełnosprawny lub ma na utrzymaniu taką osobę i dojeżdża na niezbędne zabiegi rehabilitacyjne własnym samochodem, ma prawo pomniejszyć swój dochód w PIT o 2280 złotych. Tymczasem, jak pisze gazeta, niektóre urzędy skarbowe twierdzą, że taki podatnik ma prawo odliczyć od swojego dochodu najwyżej 19 procent z limitu 2280 złotych.
Dziennik przypomina, że ulga rehabilitacyjna przysługuje osobom niepełnosprawnym niezależnie od wysokości ich dochodów oraz podatnikom, którzy mają na utrzymaniu osoby niepełnosprawne i których dochód roczny nie przekracza 9120 złotych.
"Gazeta Prawna"/IAR/zm/jp
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.