Nałożenie na szkoły obowiązku zapewniania niezbędnego wyposażenia ma doprowadzić do ograniczenia noszenia przez najmłodszych uczniów ciężkich tornistrów. Taki obowiązek nałożony rozporządzeniem ministra edukacji narodowej wiąże się z zakupem szafek, w których dzieci mogłyby bezpiecznie przechowywać książki. Ze względu na koszty meble zostaną zakupione tylko dla dzieci uczących się według nowej podstawy programowej, a w następnych latach szkoły będą dokupować szafki.
Samorządowcy skarżą się, że 10 dni, jakie resort zostawił im na zakupy to zdecydowanie za mało. Dodają, że kłopotem będzie zarówno znalezienie pieniędzy na szafki jak i pozyskanie miejsca na ich ustawienie.
"Gazeta Prawna"/IAR/kl/MagM