O tym, że zarządzenie Funduszu jest nieporozumieniem, mówi także "Gazecie Wyborczej" doktor Jerzy Giermek, który koordynuje program profilaktyki raka piersi. "NFZ, mówiąc delikatnie, przegiął. Chciałbym poznać kobietę, której piersi nigdy nie bolały" - mówi lekarz gazecie.
Narodowy Fundusz Zdrowia nie wyjaśnia, jak powstało zarządzenie. Zapowiada jednak, że zapłaci za badania tylko zgodne z nim. Czyli gdy pacjentka zgłosi, że odczuwa dolegliwości, to szpital pieniędzy nie dostanie.
Więcej na ten temat - w "Gazecie Wyborczej".
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/"Gazeta Wyborcza"/kry/dabr