Jej zdaniem najlepszym miejscem do postawienia Centrum byłaby Gdynia. "To było pierwsze polskie miasto, gdzie Niemcy dokonali wypędzeń. 100 tysięcy gdynian wywieziono bydlęcymi wagonami zaraz po wybuchu wojny" - mówi senator.
Arciszewska-Mielewczyk jest prezesem Powiernictwa Polskiego - odpowiedzi na niemieckie Powiernictwo Polskie, które domagało się zwrotu poniemieckich nieruchomości byłym właścicielom.
Prezydent Gdyni Wojciech Szczurek mówi "Gazecie Wyborczej", że Gdynia byłaby na pewno dobrym miejscem na takie Centrum, ale nie jedynym w Polsce . "To na razie idea, jeśli powstanie realny projekt, trzeba będzie się zastanowić, co chcemy pokazać i jakie miejsce będzie do tego najlepsze" - dodaje Szczurek.
"Gazeta Wyborcza"/kry/to/