Teraz dokumenty o wykonaniu kary zbrodniarza w Polsce oraz wyrok Trybunału są tłumaczone na język polski. Jeśli sąd oraz minister sprawiedliwości wniosek zaakceptują, to Krstić, obecnie przetrzymywany w areszcie w Hadze, w ciągu kilku tygodni zostanie przekazany Polsce. Byłby to pierwszy zbrodniarz wojenny odsiadujący wyrok na polskim terytorium od prawie 30 lat. Ostatni - Erich Koch, gauleiter Prus Wschodnich skazany na karę śmierci, której nigdy nie wykonano - zmarł w więzieniu w Barczewie w 1986 r. Polska jest jednym z17 państw, które w umowie z ONZ zobowiązały się przyjmować zbrodniarzy skazanych przez Trybunał.
Według nieoficjalnych informacji gazety, Trybunał poprosił Polskę o przyjęcie Krsticia, bo żaden kraj na Zachodzie nie jest w stanie zapewnić mu bezpieczeństwa. Dwa lata temu Krsticia, gdy odsiadywał wyrok w więzieniu o zaostrzonym rygorze w Anglii, napadło trzech muzułmańskich współwięźniów. Poderżnęli mu gardło, Serb ledwo przeżył. Więźnia będzie utrzymywać polski podatnik, to ok. 24 tyś. zł rocznie.
Więcej w Gazecie Wyborczej.
IAR/GW/łp/sk