Medialne występy polityków będzie oceniać między innymi rzecznik Klubu PiS, Mariusz Kamiński- pisze gazeta. Jak mówi poseł, zespół ma zadbać o złagodzenie i ocieplenie wizerunku partii.
Pierwszą ofiarą nowego pomysłu władz PiS może paść sekretarz generalny Joachim Brudziński - czytamy w "Wyborczej". Jak przyznaje sam polityk, otrzymywał już sygnały od członków zespołu, że cechuje go "zbyt duże ideologiczne zacietrzewienie".
Jako wzór do naśladowania Mariusz Kamiński podaje nowego członka komitetu politycznego PiS Pawła Kowala. Jak ocenia rzecznik klubu jest to dobry fachowiec, którego przyjemnie się słucha.
Więcej - w "Gazecie Wyborczej".
iar/GazetaWyborcza/adb/dj