Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Gazeta Wyborcza" - Kto zarobił na zakonie

0
Podziel się:

"Gazeta Wyborcza" pisze, że zakon elżbietanek sprzedał odzyskany właśnie od państwa grunt biznesmenowi, który miał kontakty ze znanymi gangsterami - "Nikosiem" i"Pershingiem".

Dziennik wyjaśnia, że chodzi o 47 hektarów w warszawskiej dzielnicy Białołęka. W czerwcu kościelno-rządowa Komisja Majątkowa przyznała je elżbietankom jako rekompensatę za grunty utracone w Poznaniu w czasach PRL.
Zakonnice wyceniły ziemię w Białołęce na ponad 30 milionów złotych. Władze dzielnicy uznały to za skandal. Twierdzą, że grunt jest wart aż 240 milionów. Chciały tam budować niezbędne dla Białołęki szkoły, przedszkola, przychodnie i boiska. Decyzję Komisji uznały za "rażącą niegospodarność" i zawiadomiły prokuraturę.
Okazało się, że elżbietanki dwa miesiące po zdobyciu gruntu sprzedały go bogatemu biznesmenowi z Pomorza. Dokładnie za taką sumę, na ile wyceniły go przed komisją. Dlaczego sprzedały tak tanio - zakonnice nie chcą odpowiedzieć.
"Gazeta Wyborcza" pisze, że nabywcę gruntu - Stanisława M. - policja od lat uważa za rekina podziemia. Utrzymywał bliskie stosunki z czołowymi polskimi gangsterami. Polskie i niemieckie służby podejrzewały go o przemyt alkoholu i papierosów.
Więcej szczegółów na ten temat - w "Gazecie Wyborczej".

"Gazeta Wyborcza"/IAR/kry/dabr

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)