To odpowiedź na apel premiera Donalda Tuska i profesora Władysława Bartoszewskiego - inicjatora powołania Fundacji Auschwitz - Birkenau. W styczniu i lutym wysłali oni do kilkudziesięciu szefów rządów na całym świecie listy z prośbą o zebranie pieniędzy, które pozwoliłyby fundacji zachować obozowe muzeum dla przyszłych pokoleń. Fundacja potrzebuje 120 milionów euro. Władysław Bartoszewski powiedział gazecie, że decyzja Niemiec to dowód odpowiedzialności wobec historii, świadectwo wspólnoty opartej na zaufaniu i wyraz wiary we wspólną przyszłość.
Władze fundacji liczą na to, że dzięki pomocy Niemiec w ciągu dwóch - trzech lat będzie można rozpocząć konserwację 155 budynków, ruin komór gazowych i krematoriów, dróg i ogrodzeń.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR) /
"Gazeta Wyborcza" / mf / kusiak