Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

"Gazeta Wyborcza" - Parabanki padają

0
Podziel się:

Popłoch wśród firm parabankowych. Większość z tych, które figurują na liście ostrzeżeń Komisji Nadzoru Finansowego już nie funkcjonuje albo... nie przyjmuje pieniędzy - czytamy w "Gazecie Wyborczej".

Jak zauważa dziennik, Amber Gold to tylko czubek góry lodowej. W Polsce jeszcze do niedawna działało przynajmniej kilkadziesiąt firm przyjmujących od ludzi pieniądze z obietnicą zysków kilka razy większych niż w bankach.
Kilka tygodni przed upadkiem Amber Gold wypłacalność stracił inny głośno reklamujący się parabank - Finroyal. .Z kolei w sierpniu, gdy upadła w USA piramida finansowa Zeekrewards, na forach internetowych pojawiły się informacje, że wśród oszukanych jest co najmniej 5-6 tys. Polaków.
Według informatora "Gazety Wyborczej", prokuratorzy zaczęli ścigać parabanki z urzędu. Do roboty zabrały się też podobno urzędy skarbowe - zaczęły się naloty i kontrole na firmy podejrzane o działalność parabankową.
"Gazeta Wyborcza" sprawdziła losy firm znajdujących się na liście ostrzeżeń KNF. Kontaktu nie ma z co najmniej kilkoma firmami z listy. Znikł na przykład Flexworld oferujący pośrednictwo w uzyskaniu atrakcyjnych pożyczek oraz inwestycje w kopalnie złota i diamentów w Afryce. Nie działają też dwie spółki z Wrocławia Dobra Lokata i Kasomat. Z kolei właścicielowi firmy Care&Cash prokuratura postawiła zarzuty. Akt oskarżenia złożono też przeciwko założycielowi spółki Lex-Security z Mysłowic. Niektóre firmy - jak GoGo20 Poland z Katowic - przerzuciły się na...oferowanie pracy chałupniczej przy skręcaniu długopisów.
Więcej szczegółów - w "Gazecie Wyborczej".

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/"Gazeta Wyborcza"/kry/dyd

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)