Jeden z rozmówców dziennika mówi, że rząd chce sprzedać sporne 21 procent akcji PZU Holendrom, ale w zamian za to PZU mogłoby kupić pakiet akcji Eureko. Według niego rząd mógłby wtedy triumfalnie ogłosić, że zapobiegł przejęciu największego polskiego ubezpieczyciela przez zagranicznego inwestora, a doprowadził do stworzenia potężnego podmiotu finansowego, w którym Polacy mają swój poważny udział.
"Gazeta Wyborcza" przypomina, że Eureko ma 31 procent akcji PZU. Od dłuższego czasu usiłuje wyegzekwować od skarbu państwa zapisy umowy prywatyzacyjnej i aneksu do niej. Zakładają one, że z chwilą wprowadzenia PZU na giełdę Eureko zwiększyłoby swój udział w spółce o kolejne 21 procent i objęło kontrolę nad największym polskim ubezpieczycielem.
Więcej - w "Gazecie Wyborczej".
"Gazeta Wyborcza"/kry