Pomysł minister Hall wzbudza obawy wśród związkowców. Jak argumentują, przesunięcie środków do dyspozycji samorządów nie da pewności, że te przeznaczą dodatkowe pieniędze na podwyżki pensji w szkołach.
Z kolei samorządowcy, z którymi rozmawiała "Gazeta Wyborcza" wskazują, że pieniądze pozwolą między innymi na zaoferowanie nauczycielom języków, stawek porównywalnych do tych jakie otrzymują w szkołach językowych.
IAR/gw/łp/dyd