Ich zaniedbania doprowadziły do tego, że Marcin P. - mimo wyroku sądu - nie zwracał pieniędzy pokrzywdzonym klientom - mówi wiceprezes Sądu Okręgowego Rafał Terlecki.
Prezes Sądu Okręgowego w Gdańsku zwrócił się do Rzecznika Dyscyplinarnego dla Kuratorów Zawodowych z wnioskiem o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec dwóch kuratorów sądowych, którzy byli zatrudnieni w trakcie postępowania wykonawczego w jednej ze spraw Marcina P.
Marcin P. miał oddać wszystkie pieniądze poszkodowanym, jednak nie zrobił tego. W ocenie sądu, działalność sędziów przyczyniła się do tego, że nie doszło do odwieszenia kary, a skazany nie wypełnił obowiązków nakazanych przez sąd.
Minister sprawiedliwości wobec jednego z tych kuratorów złożył zawiadomienie do prokuratury.
Wszczęto także postępowanie wyjaśniające wobec prokurator z Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz, która zajmowała się działalnością Amber Gold z zawiadomienia Komisji Nadzoru Finansowego. Postępowanie prowadzi rzecznik dyscyplinarny Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku. Sprawdzane są ewentualne nieprawidłowości w dochodzeniu. Prokurator trzy lata temu odmówiła wszczęcia postępowania w sprawie Amber Gold, a potem umorzyła to postępowanie.
Informacyjna Agencja Radiowa