Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Górnicy bronią ks. Isakowicza - Zaleskiego

0
Podziel się:

Górnicy z kopalni Mysłowice nie zgadzają się z oświadczeniem metropolity katowickiego Damiana Zimonia dotyczącej książki księdza Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego "Księża wobec bezpieki". W tej sprawie wystosowali do arcybiskupa sprostowanie.

Arcybiskup Zimoń bierze w obronę biskupa Skworca, który w książce figuruje jako tajny współpracownik o pseudonimie Dąbrowski. Miał on pomóc w zwolnieniu z aresztu czterech górników z kopalni Mysłowice w 1987 roku. Jeden z nich Leopold Łukaszewicz podkreśla, że nie było to aresztowanie, a jedynie zatrzymanie. Tym samym potwierdza prawdziwość sporządzonej przez funkcjonariusza SB notatki przywołanej w książce Isakowicza-Zaleskiego.
Zatrzymanie górników poprzedziły modlitwy w cechowni kopalni. Wśród zgromadzonych byli agenci SB, którzy sfilmowali całe wydarzenie. Po skończonej chwili skupienia, agenci zatrzymali górników tłumacząc to nielegalnym charakterem zgromadzenia.
Arcybiskup Zimoń w specjalnym oświadczeniu stwierdził, że posługa księdza Skworca w latach 80-tych miała ważne znacznie dla kościoła lokalnego. Przyczyniła się między innymi do pacyfikacji konfliktów społecznych, takich jak zwolnienie z aresztu górników.
Zdaniem metropolity, ks. Isakowicz- Zaleski opisał to wydarzenie tendencyjnie, nieprawdziwie i wbrew faktom. Leopold Łukaszewicz nie zgadza się z taką interpretacją i dodaje, że dochodzenie do tej prawdy jest trudne. Uważa ponadto, że bardzo dobrze się stało, iż ukazała się książka księdza Zaleskiego. Wszyscy mogą się teraz do niej odnosić.
Kuria katowicka nie odpowiedziała na razie na sprostowanie górników.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)