Tygodnik przypomina, że choć większość krajów zabrania małżeństw przed ukończeniem 18 lat, wciąż jest wiele państw, w których śluby nieletnich są na porządku dziennym.
Najczęstszą przyczyną wydawania za mąż małych dziewczynek jest bieda. W krajach, w których panna młoda musi mieć posag - na przykład w Indiach - rodzina chłopca często godzi się, by był on mniejszy, jeśli przyszła żona ma kilka lat. W państwach afrykańskich, gdzie rodzice dziewczynki dostają za nią okup, jego wysokość jest tym większa, im panna młoda jest młodsza.
Jak czytamy w tygodniku, nieletnie żony nie mogą się uczyć ani pracować. Nie mogą też opuścić męża, ponieważ nie są w stanie zwrócić zapłaconego za siebie posagu.
Poważnym problemem jest nie tylko zawieranie związków małżeńskich przez nieletnie dziewczynki, ale i to, że rodzą one dzieci. Wiele młodziutkich żon umiera w czasie porodu. Jest też niemal pewne, że zostaną zarażone AIDS przez chorych małżonków.
Więcej na ten temat - w "Gościu Niedzielnym".
Gość Niedzielny/iar/biel/zr