W Gruzji są już dwie ulice noszące imię Lecha i Marii Kaczyńskich. Tuż po katastrofie w Smoleńsku imię polskiego prezydenta nadano jednej z ulic w Tbilisi, a wczoraj w Batumi otwarto promenadę noszącą imię prezydenckiej pary.
Otwierając paradę wojskową z okazji Dnia Niepodległości Gruzji prezydent Saakaszwili podkreślił, że dla narodów miłujących wolność nie ma nic cenniejszego od wolności.
"Wiele razy nas rzucali na ziemię, ale nigdy nie straciliśmy woli, aby się podnieść" - dodał gruziński prezydent.
Dzisiejsze święto Niepodległości jest również dla Gruzinów okazją, aby zademonstrować, że Tbilisi nigdynie wyrzeknie się obecnie okupowanych ziem: Abchazji i Osetii Południowej.
Gruzini obchodzą święto Niepodległości na pamiątkę wydarzeń z 26 maja 1918 roku, gdy ówczesna Narodowa Rada Gruzji proklamowała niepodległość po 117 latach zależności od Rosji.