We wsi Medżuda zniszczono historyczne pomniki, cerkiew i cmentarz. W Gromi i Bieti zniszczono cmentarze, a płyty nagrobne zwieziono w jedno miejsce - jak zwyczajny gruz. Serwis "Gruzja-online" twierdzi, że niszczone są wszystkie napisy w języku gruzińskim, także te na cerkiewnych freskach.
Działania rosyjskich żołnierzy krytykują mieszkańcy osetyjskich wsi, którzy uważają, że "wojna wojną, a grobów nie powinno się niszczyć, bo takiego grzechu nikt nie wybaczy".
Kilka dni temu władze w Tbilisi informowały o planach rosyjskich wojsk związanych z budową lotniska wojskowego w rejonie Achalgori. Inwestycja, zdaniem Gruzinów, doprowadzi do zniszczenia zabytkowego klasztoru żeńskiego pod wezwaniem świętego Aleksego.