Zdaniem policji, na ośmiu barcelońskich liniach metra działa 150 kieszonkowców. Do dzisiaj o bezpieczeństwo podróżnych dbali policjanci po cywilnemu, od jutra dołączy do nich 90 funkcjonariuszy w mundurach. Specjalne patrole będą też strzegły miejsc naczęściej odwiedzanych przez turystów.
"Liczymy na współpracę instytucji i mieszkańców miasta. Chcemy, żeby była jeszcze lepsza" - apeluje Felip Puig, odpowiedzialny za bezpieczeństwo Barcelony w katalońskim rządzie.
W miejscach, w których najczęściej dochodzi do kradzieży zostaną wywieszone fotografie najgroźniejszych kieszonkowców.
IAR