Niepocieszeni są wszyscy: wierni, którzy godzinami wyczekiwali aż o świcie, z kościołów zostaną wyniesione figury Chrystusa i Matki Boskiej, turyści - z których wielu przemierzyło ocean, żeby móc uczestniczyć w wielkopiątkowych procesjach i organizatorzy, tzw. cofradias, czyli istniejące przy parafiach stowarzyszenia, które przez cały rok przygotowują się do dzisiejszej uroczystości. Dlatego od świtu, w Andaluzji, otwarto kościoły i wystawiono w nich święte, zabytkowe figury, które ze względu na pogodę nie mogły zostać wyniesione.
Synoptycy nie mają pocieszających wieści, ich zdaniem jutro w Andaluzji też będzie padał deszcz.
IAR