Chodzi o dom przy Merwedeplein 37 w Amsterdamie, w którym Anna Frank mieszkała z rodzicami, siostrą i babcią od 1933 roku. Publiczności udostępniono go po raz pierwszy.
"Siedzę tu przy biurku i piszę. Mamy duży pokój z komodą, z umywalką, szafą, a naprzeciwko sekretarzyk - pisała Anna w swoim dzienniku" - mówi przewodnik i zapewnia, że cały dom wygląda dokładnie tak, jak w 1942 roku, kiedy rodzina Anny Frank musiała go opuścić, aby ukryć się przed hitlerowskim okupantem. Trzy lata później dziewczynka zginęła w hitlerowskim obozie koncentracyjnym.
Dziś był jedyny dzień, gdy dom można było zwiedzić. Od Spółdzielni Mieszkaniowej Ymere (czyt.: Ajmire), która wyszła z inicjatywą udostępnienia domu zwiedzającym, wynajęła go fundacja literacka, która użyczy tu dachu nad głową zagranicznym pisarzom, którzy nie mogą swobodnie pracować we własnym kraju.