Radości nie kryje były dowódca holenderskiego batalionu, który z ramienia ONZ miał bronić muzułmanów. Thom Karremans uważa, że Mladić jest osobiście odpowiedzialny za masakrę muzułmanów. Emerytowany pułkownik scharakteryzował Mladicia, jako twardego człowieka, któregokażdy musiał słuchać. "Z nim nie można było robić interesów. Miał swoją strategię, w której nie było miejsca na negocjacje" - powiedział Karremans, który sam doświadczył arogancji Mladicia.
Ujawnione nagrania video pokazało, że Holender został w 1995 roku upokorzony przez Mladicia, pił z nim wódkę i przyjmował prezenty, a nawet oficjalnie chwalił strategię wojskową Mladicia. Rola Karremansa i jego batalionu była badana przez instytut wojskowy, który uznał, że lekko uzbrojeni Holendrzy nie byli w stanie obronić enklawy, dlatego nie są winni masakry, ale są za nią współodpowiedzialni.
Odpowiedzialność Holendrów za masakrę w Srebrenicy wywołała też burzliwą debatę w parlamencie, której konsekwencją był upadek rządu Wima Koka w 2002 roku.