Prezes Trybunału w rozmowie z IAR wyjaśnił, że minister Ziobro nie powinien wypowiadać się na temat aresztowanego Mirosława G. oraz przesądzać o jego winie jednocześnie od razu stawiając sprawę jasno - zanim jeszcze sprawa została osądzona, że aresztowany lekarz dopuścił się zabójstwa. "Od tego jest prokurator prowadzący sprawę, który formułuje zarzuty w akcie oskarżenia oraz sąd, który wydaje wyrok" - stwierdził prezes Trybunału Konstytucyjnego. Dodał, że w jego opinii Zbigniew Ziobro złamał zasadę domniemania niewinności i już na wstępie odebrał aresztowanemu lekarzowi prawo do jakiejkolwiek obrony.
Sędzia Jerzy Stępień powiedział ponadto, że negatywnie odebrał samą konferencj prasową z udziałem ministra Ziobro oraz szefa CBA na temat aresztowania w szpitalu MSWiA. "Nie można przekraczać pewnych granic, nie może tego robić zwłaszcza minister ani inny członek rządu. Nie można wykorzystywać takich sytuacji po to, by zyskać elektorat i przychylność opinii publicznej dla skuteczności działań" - ocenił sędzia Jerzy Stępień. Według niego wystąpienie ministra Ziobro podczas tej konferencji było zbyt emocjonalne - co w tej sytuacji sędzia ocenia negatywnie.
Z kolei minister Zbigniew Ziobro, w wypowiedzi dla TVN24 powiedział, że jest gotów stanąć przed każdym z trybunałów. Dodał jednocześnie, że mówiąc o zatrzymaniu Mirosława G. nie przesądzał o jego winie.
Natomiast biuro prasowe ministerstwa sprawiedliwości poinformowało później, że minister Ziobro nie będzie już wypowiadał się w tej sprawie z powodu braku czasu. Zapowiedziano natomiast wydanie pisemnego oświadczenia w tej sprawie.