Dwa lata temu wykryto, iż produkująca implanty francuska firma PIP (Poly Implant Prothese) stosowała wadliwy żel, który sprawiał, że wkładki pękały. Wycofano je z rynku, ale dla tysięcy kobiet było już za późno; przeszły one bowiem operacje plastyczne. Implanty wszczepiono tysiącom kobiet w Wielkiej Brytanii czy we Francji, a także w Polsce. Pod koniec zeszłego roku pojawiły się doniesienia, że żel może wywoływać raka. Francuskie władze nie potwierdziły tych informacji; teraz raport brytyjskiej służby zdrowia także stwierdza, że nie ma związku pomiędzy implantami PIP a nowotworami.
Według szacunków wadliwe wkładki nosi na świecie nawet pół miliona kobiet.
Informacyjna Agencja Radiowa