Największym zmartwieniem władz jest obecnie zapewnienie ochrony skarbom odnalezionym w pomieszczeniach ukrytych pod świątynnym sanctum sanctorum. Wśród przedmiotów o najcenniejszym znaczeniu wymienia się figury hinduistycznych bóstw wykonane ze szczerego złota i zdobione diamentami oraz szmaragdami. Szef rządu stanu Kerala Oommen Chandy zapewnia, że władze zorganizują ochronę: "Zdecydowaliśmy się zapewnić wszelkie niezbędne środki bezpieczeństwa dla tej świątyni."
Mimo deklaracji władz stanowych, iż skarb pozostanie w świątyni Padmanambhaswamy w Tiruvananthapuram, w Indiach rozpoczęła się już dyskusja w czyjej gestii powinny pozostać odnalezione kosztowności. Shashi Bushan, historyk z Kerali podkreśla: "Rząd Indii może przejąć to bogactywo, ale tylko pod warunkiem wypłacenia rekompensaty." Zdaniem historyka taka rekompensata musiałaby przekroczyć 22 miliardy dolarów, czyli więcej niż dwu i pół roczny budżet przeznaczany na edukację w całych Indiach.