ła Adama Piotra M., Polaka podejrzewanego o zamordowanie w listopadzie ubiegłego roku w Berlinie niemieckiego przedsiębiorcy. Polak ścigany był listem gończym wystawionym przez Interpol, a indyjskie media określają go mianem płatnego zabójcy.
Według policji, Polak miał otrzymać za zabicie niemieckiego przedsiębiorcy 25 tysięcy euro. Po dokonaniu przestępstwa uciekł z Niemiec do Indii, w których przebywał od listopada. Często zmieniał miejsce pobytu, trafił wreszcie do stanu Goa, uznawanego za jedną z największych atrakcji turystycznych Indii. Mieszkał tam kolejno w czterech różnych miejscowościach. Został zidentyfikowany przez oficera łącznikowego Interpolu.
Indyjska policja zamierza wdrożyć dochodzenie także przeciwko właścicielom hoteli, w których zatrzymywał się Polak i którzy nie dopełniali związanych z jego pobytem formalności meldunkowych. W wyniku tych zaniedbań podejrzany mógł ukrywać się w Indiach przez kilka miesięcy.
