Rano miejscowego czasu doszło do wybuchów w luksusowych hotelach Marriott i Ritz-Carlton w centrum miasta. Minister do spraw bezpieczeństwa Indonezji poinformował, że w hotelach wybuchły bomby o dużej mocy.
Indonezyjska policja poinformowała też o znalezieniu trzeciej bomby. Saperzy znaleźli niewybuch w hotelu Marriott.
Pojawiły się również doniesienia o eksplozji samochodu-pułapki w pobliżu centrum handlowego w północnej części miasta. Policja zdementowała jednak pogłoski, że wybuch był spowodowany przez bombę.
Małgorzata Tańska z Polskiej Ambasady w Dżakarcie powiedziała Informacyjnej Agencji Radiowej, że polska placówka nie ma żadnych informacji o poszkodowanych Polakach.
Nowa Zelandia podała, że wśród ofiar śmiertelnych jest jej obywatel.
Hotel Marriott w Dżakarcie był celem zamachu w 2003 roku. Zginęło wtedy 12 osób. Do ataku przyznała się terrorystyczna organizacja Dżamma Islamija.