Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Iran - nowy prezydent a Izrael

0
Podziel się:

Iran łagodzi dotychczasowe ostre słowa na temat Izraela. Nowy irański prezydent, który w niedzielę zostanie zaprzysiężony, powtórzył, że Izrael to rana w muzułmańskim świecie. Powstrzymał się jednak od słów o "wymazaniu Izraela z mapy świata". Eksperci twierdzą jednak, że to tylko zmiana kosmetyczna, a polityka Teheranu pozostanie niezmieniona.
Irański prezydent-elekt Hassan Rowhani jest uważany za umiarkowanego i za przeciwieństwo swojego poprzednika, kontrowersyjnego Mahmuda Ahmadineżada. Obaj politycy wypowiadali się podczas dorocznego święta Kuds w Teheranie, czyli demonstracji poparcia dla Palestyńczyków.
Mahmud Ahmadineżad mówił o "rychłym końcu syjonistów", a jego następca o tym, że izraelska okupacja Jerozolimy to rana na muzułmańskim ciele. Nowy prezydent nie mówił jednak o wymazywaniu Izraela, co początkowo przypisały mu media, a co później okazało się błędem w tłumaczeniu z perskiego.
Eksperci podkreślają jednak, że choć Hassan Rowhani nie mówi już tak ostro o Izraelu jak jego poprzednik, to nie oznacza to zmian w irańskiej polityce. "Antysemicką i antyizraelską retorykę podziela cała elita irańska. Oczywiście, to jest kwestia stylu. Tak zwani reformatorzy wiedzą po prostu, że tak nie należy mówić" - podkreśla w rozmowie z Polskim Radiem ekspert Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych Marcin Piotrowski.
Iran od czasu rewolucji islamskiej w 1979 roku kwestionuje prawo Izraela do istnienia.
Przeciwko słowom nowego prezydenta Iranu zaprotestował już premier Izraela Benjamin Netanjahu. Powiedział on, że prezydent-elekt pokazał swoją prawdziwą twarz. Nie wiadomo jednak, czy Netanjahu miał na myśli całą wypowiedź Hassana Rowhani, czy też o słowa o wymazaniu Izraela z mapy świata, które w rzeczywistości nie padły.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)