Irańska telewizja podała, że do zamachu w mieście Piszin przyznała się sunnicka organizacja rebeliancka Dżundollah. Dowództwo Gwardii Republikańskiej i irańscy politycy twierdzą natomiast, że za zamachem stoją "obce elementy", Stany Zjednoczone i Wielka Brytania.
Wśród zabitych jest zastępca dowódcy sił lądowych Gwardii Rewolucyjnej i dowódca tej formacji w prowincji Sistan-Beludżystan. To najbardziej krwawy atak w Iranie w ciągu ostatnich kilku lat.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.