"Wczorajsze spotkanie premiera Benjamina Netanjahu z doradcą ds. bezpieczeństwa Białego Domu Tomem Dolinonem miało przebieg niezwykle burzliwy" - informuje portal "Debka", powołując się na źródła w Pentagonie. Dzisiaj Dolinon spotyka się z izraelskim min. obrony Ehudem Barakiem, który wrócił właśnie z Japonii i Singapuru, a za tydzień uda się do Waszyngtonu.
Izraelska gazeta "Haaretz" pisze, że to właśnie Barak, a nie Netanjahu - przynajmniej w ocenie Amerykanów - jest głównym zwolennikiem ataku na Iran. Media izraelskie cytują szeroko najnowszy raport "New York Timesa", ostrzegający, że armia
Izraela - tylko przy użyciu własnych sił - mogłaby nie podołać zadaniu zniszczenia instalacji atomowych Teheranu.
IAR